Polifikcja

Elektryczne Gitary

Compositor: Jakub Sienkiewicz

Pewnego razu w mgławicy Orzeł
Stało się jasne że będzie gorzej
Przejadł się pieniądz węgiel i tlen
Na czarnym rynku został hel

Hell czyli piekło
Słowo się rzekło

A innym razem w gromadzie kulistej
Ciasno tak było że strach pomyśleć
Szukano miejsca mierzono cel
Ktoś ujrzał Ziemię na niej Hel

Hell czyli piekło
Słowo się rzekło

W pobliżu pewnej podwójnej gwiazdy
Mieli już dosyć ogólnej jazdy
Nie chcieli rządów barier i ceł
Wołano spadaj go to hell

Hell czyli piekło
Słowo się rzekło

Na niebie chmury nie widać raju
A wyżej gwiazdy zagłuszają
Obrazy szczątków pyłu i mgieł
Tworzone przez szlachetny hel

Hell czyli piekło
Słowo się rzekło

©2003- 2024 lyrics.com.br · Aviso Legal · Política de Privacidade · Fale Conosco desenvolvido por Studio Sol Comunicação Digital